Dystans69.65 km Czas06:11 Vśrednia11.26 km/h VMAX65.89 km/h Podjazdy913 m
Temp.20.0 °C SprzętMerida TFS 900
Przemyśl - Olszanica (dzień 1)
Jadę sobie na kilka dni w góry. Tak bez pośpiechu i bez nabijania kilometrów. Ot, po prostu żeby trochę pobyć w górach, trochę odpocząć. Oczywiście nie ma to być siedzenie w jednym miejscu, praktycznie całymi dniami będę się przemieszczał, ale powolutku, często pchając rower zamiast jechać i kontemplując wszystko, co spotkam wokół. Na początek Przemyśl:
Jak Przemyśl, to oczywiście Wojak Szwejk. No dobra, trochę więcej rzeczy w Przemyślu zobaczyłem, bo to bardzo ładne miasto. Byłem już tu, ale jakoś tak zawsze wychodziło, że był to tylko tranzyt. Raz nawet tu spałem w jakimś hotelu, ale nigdy wcześniej nie zwiedzałem miasta. Błąd! Tyle lat musiałem czekać, by ten błąd naprawić.
Tak ma wyglądać ta podróż. Cerkwie, kościoły, cmentarze i zapomniane drogi.
A drogi różne. Czasem takie...
...a czasem takie. Ważne, że puste.
A do tego noclegi. Najczęściej takie.
Jak Przemyśl, to oczywiście Wojak Szwejk. No dobra, trochę więcej rzeczy w Przemyślu zobaczyłem, bo to bardzo ładne miasto. Byłem już tu, ale jakoś tak zawsze wychodziło, że był to tylko tranzyt. Raz nawet tu spałem w jakimś hotelu, ale nigdy wcześniej nie zwiedzałem miasta. Błąd! Tyle lat musiałem czekać, by ten błąd naprawić.
Tak ma wyglądać ta podróż. Cerkwie, kościoły, cmentarze i zapomniane drogi.
A drogi różne. Czasem takie...
...a czasem takie. Ważne, że puste.
A do tego noclegi. Najczęściej takie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.