Wpisy archiwalne w kategorii
z sakwami
Dystans całkowity: | 13783.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 935:53 |
Średnia prędkość: | 14.73 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.64 km/h |
Suma podjazdów: | 81759 m |
Liczba aktywności: | 200 |
Średnio na aktywność: | 68.92 km i 4h 40m |
Więcej statystyk |
Dystans66.21 km Czas05:04 Vśrednia13.07 km/h VMAX52.79 km/h Podjazdy820 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 4

Dzień deszczowy, więc zdjęcia ponure.

Zapora wodna w Pilchowicach.

Lubomierz.

Lwówek Śląski - ostatnie miasteczko na tej krótkiej, czterodniowej wycieczce.

Dzień deszczowy, więc zdjęcia ponure.

Zapora wodna w Pilchowicach.

Lubomierz.

Lwówek Śląski - ostatnie miasteczko na tej krótkiej, czterodniowej wycieczce.
Dystans76.20 km Czas05:17 Vśrednia14.42 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy680 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 3

Rynek w Bolesławcu.

Zamek Grodziec.

Złotoryja.

Deszczowy nocleg u podnóża Organów Wielisławskich.

Rynek w Bolesławcu.

Zamek Grodziec.

Złotoryja.

Deszczowy nocleg u podnóża Organów Wielisławskich.
Dystans71.37 km Czas05:22 Vśrednia13.30 km/h VMAX45.47 km/h Podjazdy540 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 2

Górnołużycka Hala Chwały w Zgorzelcu. Monumentalna budowla wzniesiona w 1902 roku na cześć dwóch pierwszych cesarzy zjednoczonych Niemiec. Dziś jest po prostu Miejski Dom Kultury.

Niemiecka część Zgorzelca jest znacznie większa i piękniejsza.

Taki tam niepozorny cis rosnący w przypadkowym miejscu i otoczony płotem i rusztowaniami. Do płotu nawet zbliżyć się nie można, bo zaraz uruchamia się alarm. A wszystko dlatego, że to najstarsze drzewo w Polsce. Ten cis ma podobno 1500 lat!

Wieża Bracka w Lubaniu z 1318 roku. Kiedyś strzegła bramy miejskiej, dziś jest punktem widokowym.

Nocleg na skoszonej łące, w pobliżu Gościszowa.

Górnołużycka Hala Chwały w Zgorzelcu. Monumentalna budowla wzniesiona w 1902 roku na cześć dwóch pierwszych cesarzy zjednoczonych Niemiec. Dziś jest po prostu Miejski Dom Kultury.

Niemiecka część Zgorzelca jest znacznie większa i piękniejsza.

Taki tam niepozorny cis rosnący w przypadkowym miejscu i otoczony płotem i rusztowaniami. Do płotu nawet zbliżyć się nie można, bo zaraz uruchamia się alarm. A wszystko dlatego, że to najstarsze drzewo w Polsce. Ten cis ma podobno 1500 lat!

Wieża Bracka w Lubaniu z 1318 roku. Kiedyś strzegła bramy miejskiej, dziś jest punktem widokowym.

Nocleg na skoszonej łące, w pobliżu Gościszowa.
Dystans79.40 km Czas05:38 Vśrednia14.09 km/h VMAX57.93 km/h Podjazdy860 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 1

Rynek w Gryfowie Śląskim i fontanna z 1908 roku.

Długa kładka przecinająca zaporowe jezioro Złotnickie.

Zapora "Złotniki" z 1924 roku. Sprawca powstania jeziora Złotnickiego.

Zamek Czocha

Miasteczko Leśna. Ładny rynek z podcieniowymi kamienicami, ale zupełnie zapomniany.

Kolejne miasteczko - Zawidów. Jeśli Leśna sprawiała wrażenie zapomnianej, to co powiedzieć o Zawidowie, w którym domy są zabite dechami, a na ławce siedzi anioł?

Nocleg na łące, przy samej granicy polsko-niemieckiej

Rynek w Gryfowie Śląskim i fontanna z 1908 roku.

Długa kładka przecinająca zaporowe jezioro Złotnickie.

Zapora "Złotniki" z 1924 roku. Sprawca powstania jeziora Złotnickiego.

Zamek Czocha

Miasteczko Leśna. Ładny rynek z podcieniowymi kamienicami, ale zupełnie zapomniany.

Kolejne miasteczko - Zawidów. Jeśli Leśna sprawiała wrażenie zapomnianej, to co powiedzieć o Zawidowie, w którym domy są zabite dechami, a na ławce siedzi anioł?

Nocleg na łące, przy samej granicy polsko-niemieckiej
Dystans34.89 km Czas02:48 Vśrednia12.46 km/h VMAX51.80 km/h Podjazdy180 m
SprzętStevens Gavere
Srebrna Góra → Kamieniec Ząbkowicki (dzień 6)

Zapchane autami Ząbkowice Śląskie. Dawno nie wiedziałem tak nieprzyjaznego miasta. Każda uliczka jest dla samochodów, ani jedna nie jest przeznaczona dla ludzi. Główny rynek to splot głównych dróg wraz z głównym parkingiem. Ząbkowice mają jeszcze wiele do nadrobienia, by wejść w XXI wiek.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Bilet za 40 zł (albo więcej), zwiedzanie z przewodnikiem, tłumy ludzi (weekend majowy)... Po doświadczeniach z zamkiem Książ i twierdzą w Srebrnej Górze - rezygnujemy. Gdzie te czasy, gdy pałac był po prostu malowniczą ruiną?

Kamieniec Ząbkowicki to koniec naszej wycieczki. I całe szczęście. Weekend majowy to zły czas na zwiedzanie czegokolwiek. Trzeba albo zaszyć się głęboko w górach, albo wracać do domu.

Zapchane autami Ząbkowice Śląskie. Dawno nie wiedziałem tak nieprzyjaznego miasta. Każda uliczka jest dla samochodów, ani jedna nie jest przeznaczona dla ludzi. Główny rynek to splot głównych dróg wraz z głównym parkingiem. Ząbkowice mają jeszcze wiele do nadrobienia, by wejść w XXI wiek.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Bilet za 40 zł (albo więcej), zwiedzanie z przewodnikiem, tłumy ludzi (weekend majowy)... Po doświadczeniach z zamkiem Książ i twierdzą w Srebrnej Górze - rezygnujemy. Gdzie te czasy, gdy pałac był po prostu malowniczą ruiną?

Kamieniec Ząbkowicki to koniec naszej wycieczki. I całe szczęście. Weekend majowy to zły czas na zwiedzanie czegokolwiek. Trzeba albo zaszyć się głęboko w górach, albo wracać do domu.
Dystans57.31 km Czas05:02 Vśrednia11.39 km/h VMAX59.51 km/h Podjazdy1060 m
SprzętStevens Gavere
Jedlina-Zdrój → Srebrna Góra (dzień 5)

Głuszycka "Dolina Pięciu Stawów", czyli droga z Głuszycy przez Dolinę Marcowego Potoku.

Zjazd z przełęczy Sokoła do Sokolca.

Podcieniowe "domy tkaczy" w Nowej Rudzie.

Koniec gór. Widok z twierdzy Srebrna Góra na przedgórze Sudeckie. W dole, pod górami miasto Srebrna Góra.

A twierdza Srebrna Góra to w zasadzie restauracja, do której wstęp kosztuje 50 zł. Żadna twierdza nie jest ciekawym obiektem do zwiedzania. Taki urok twierdz. Tu próbują na siłę przegonić ludzi z przewodnikiem po zakamarkach, ale to nie działa. Szkoda na to kasy. To tylko restauracja z napiwkiem 50 zł naliczanym przy wejściu. A było tu kiedyś tak fajnie...

Nocleg tuż pod Srebrną Górą, na porzuconym boisku.

Głuszycka "Dolina Pięciu Stawów", czyli droga z Głuszycy przez Dolinę Marcowego Potoku.

Zjazd z przełęczy Sokoła do Sokolca.

Podcieniowe "domy tkaczy" w Nowej Rudzie.

Koniec gór. Widok z twierdzy Srebrna Góra na przedgórze Sudeckie. W dole, pod górami miasto Srebrna Góra.

A twierdza Srebrna Góra to w zasadzie restauracja, do której wstęp kosztuje 50 zł. Żadna twierdza nie jest ciekawym obiektem do zwiedzania. Taki urok twierdz. Tu próbują na siłę przegonić ludzi z przewodnikiem po zakamarkach, ale to nie działa. Szkoda na to kasy. To tylko restauracja z napiwkiem 50 zł naliczanym przy wejściu. A było tu kiedyś tak fajnie...

Nocleg tuż pod Srebrną Górą, na porzuconym boisku.
Dystans54.66 km Czas04:54 Vśrednia11.16 km/h VMAX63.47 km/h Podjazdy950 m
SprzętStevens Gavere
Bolków → Jedlina-Zdrój (dzień 4)

Podcienia przy rynku w Bolkowie

Zamek Cisy. Byłem w tym zamku już kilka razy. On się nie zmienia. Stoi opuszczony w środku lasu. Można się w nim na dziko przespać i można rozpalić ognisko. Bez zmian od lat. Ślady po ogniskach są wciąż w tych samych miejscach. Największe ognisko ma już kopiec popiołu wysoki na pół metra. Opuszczone ruiny w środku lasu, ale widać, że wciąż żyją. Mimo tego, że nikt się nimi nie opiekuje.

Zamek Książ. Lunapark przed zamkiem. Pół kilometra straganów z badziewiem. Ciężko się przebić pod mury. Istne oblężenie. Jakiś gość przez głośniki przekonuje ludzi, że w podziemiach zamku ukryty jest złoty pociąg. Jeszcze nie tak dawno na dziedziniec zamku wjeżdżałem rowerem. A teraz? 64 zł! No chyba ich powaliło! Uciekać stąd czym prędzej! I to już, zanim piękna wycieczka zamieni się w koszmar.

A może balonik sobie kupię? Będzie cudna pamiątka z zamku Książ :/

Uzdrowisko Szczawno-Zdrój. Warto tu przyjechać, by ukoić zszargane nerwy po wizycie w Książu.

Widok z wieży na wieżę. Stoimy właśnie na wieży widokowej na Wzgórzu Gedymina i oglądamy wieżę widokową na Górze Borowej. Ależ potworków nastawiono w ostatnich latach po górach.

Tunel pod Małym Wołowcem o długości 1,5 km.

Nocleg na szczycie wzgórza ponad Jedliną Zdrój.

Podcienia przy rynku w Bolkowie

Zamek Cisy. Byłem w tym zamku już kilka razy. On się nie zmienia. Stoi opuszczony w środku lasu. Można się w nim na dziko przespać i można rozpalić ognisko. Bez zmian od lat. Ślady po ogniskach są wciąż w tych samych miejscach. Największe ognisko ma już kopiec popiołu wysoki na pół metra. Opuszczone ruiny w środku lasu, ale widać, że wciąż żyją. Mimo tego, że nikt się nimi nie opiekuje.

Zamek Książ. Lunapark przed zamkiem. Pół kilometra straganów z badziewiem. Ciężko się przebić pod mury. Istne oblężenie. Jakiś gość przez głośniki przekonuje ludzi, że w podziemiach zamku ukryty jest złoty pociąg. Jeszcze nie tak dawno na dziedziniec zamku wjeżdżałem rowerem. A teraz? 64 zł! No chyba ich powaliło! Uciekać stąd czym prędzej! I to już, zanim piękna wycieczka zamieni się w koszmar.

A może balonik sobie kupię? Będzie cudna pamiątka z zamku Książ :/

Uzdrowisko Szczawno-Zdrój. Warto tu przyjechać, by ukoić zszargane nerwy po wizycie w Książu.

Widok z wieży na wieżę. Stoimy właśnie na wieży widokowej na Wzgórzu Gedymina i oglądamy wieżę widokową na Górze Borowej. Ależ potworków nastawiono w ostatnich latach po górach.

Tunel pod Małym Wołowcem o długości 1,5 km.

Nocleg na szczycie wzgórza ponad Jedliną Zdrój.
Dystans64.68 km Czas05:09 Vśrednia12.56 km/h VMAX51.40 km/h Podjazdy820 m
SprzętStevens Gavere
Mojesz → Bolków (dzień 3)

Robi się górzyście. Tam przed nami góry Kaczawskie.

Takimi drogami aż przyjemnie jechać.

Centrum Świerzawy.

Zamek Świny niestety jeszcze zamknięty. Otwierają dopiero 1 maja, czyli za dwa dni.

Tym razem nocleg pod dachem, w pensjonacie "Stara Mleczarnia" w Bolkowie.

Robi się górzyście. Tam przed nami góry Kaczawskie.

Takimi drogami aż przyjemnie jechać.

Centrum Świerzawy.

Zamek Świny niestety jeszcze zamknięty. Otwierają dopiero 1 maja, czyli za dwa dni.

Tym razem nocleg pod dachem, w pensjonacie "Stara Mleczarnia" w Bolkowie.
Dystans79.46 km Czas05:07 Vśrednia15.53 km/h VMAX47.45 km/h Podjazdy550 m
SprzętStevens Gavere
Trzebów → Mojesz (dzień 2)

Zamek Kliczków.

Wiszący most nad Kwisą.

Najprawdziwszy Złoty Pociąg!

Centrum Lwówka Śląskiego

Nocleg gdzieś za Lwówkiem, na leśnej łące.

Zamek Kliczków.

Wiszący most nad Kwisą.

Najprawdziwszy Złoty Pociąg!

Centrum Lwówka Śląskiego

Nocleg gdzieś za Lwówkiem, na leśnej łące.
Dystans84.53 km Czas05:20 Vśrednia15.85 km/h VMAX37.56 km/h Podjazdy360 m
SprzętStevens Gavere
Zielona Góra → Trzebów (dzień 1)
Kilkudniowy wypad po Dolnym Śląsku (ze startem w województwie Lubuskim):

Jest wiosna - jest rzepak

Więcej rzepaku.

Jeszcze więcej rzepaku.

I od czasu do czasu jakiś zabytek. Tu akurat wieża rycerska w Witkowie.

Nocleg pod namiotami, nad rzeką Kwisą.

Jest wiosna - jest rzepak

Więcej rzepaku.

Jeszcze więcej rzepaku.

I od czasu do czasu jakiś zabytek. Tu akurat wieża rycerska w Witkowie.

Nocleg pod namiotami, nad rzeką Kwisą.