Wpisy archiwalne w kategorii

z sakwami

Dystans całkowity:13783.61 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:935:53
Średnia prędkość:14.73 km/h
Maksymalna prędkość:70.64 km/h
Suma podjazdów:81759 m
Liczba aktywności:200
Średnio na aktywność:68.92 km i 4h 40m
Więcej statystyk
Dystans66.21 km Czas05:04 Vśrednia13.07 km/h VMAX52.79 km/h Podjazdy820 m
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 4
Kategoria z sakwami

Dzień deszczowy, więc zdjęcia ponure.


Zapora wodna w Pilchowicach.


Lubomierz.


Lwówek Śląski - ostatnie miasteczko na tej krótkiej, czterodniowej wycieczce.

Dystans76.20 km Czas05:17 Vśrednia14.42 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy680 m
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 3
Kategoria z sakwami

Rynek w Bolesławcu.


Zamek Grodziec.


Złotoryja.


Deszczowy nocleg u podnóża Organów Wielisławskich.

Dystans71.37 km Czas05:22 Vśrednia13.30 km/h VMAX45.47 km/h Podjazdy540 m
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 2
Kategoria z sakwami

Górnołużycka Hala Chwały w Zgorzelcu. Monumentalna budowla wzniesiona w 1902 roku na cześć dwóch pierwszych cesarzy zjednoczonych Niemiec. Dziś jest po prostu Miejski Dom Kultury.


Niemiecka część Zgorzelca jest znacznie większa i piękniejsza. 


Taki tam niepozorny cis rosnący w przypadkowym miejscu i otoczony płotem i rusztowaniami. Do płotu nawet zbliżyć się nie można, bo zaraz uruchamia się alarm. A wszystko dlatego, że to najstarsze drzewo w Polsce. Ten cis ma podobno 1500 lat! 


Wieża Bracka w Lubaniu z 1318 roku. Kiedyś strzegła bramy miejskiej, dziś jest punktem widokowym.


Nocleg na skoszonej łące, w pobliżu Gościszowa.

Dystans79.40 km Czas05:38 Vśrednia14.09 km/h VMAX57.93 km/h Podjazdy860 m
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 1
Kategoria z sakwami

Rynek w Gryfowie Śląskim i fontanna z 1908 roku.


Długa kładka przecinająca zaporowe jezioro Złotnickie.


Zapora "Złotniki" z 1924 roku. Sprawca powstania jeziora Złotnickiego.


Zamek Czocha


Miasteczko Leśna. Ładny rynek z podcieniowymi kamienicami, ale zupełnie zapomniany.


Kolejne miasteczko - Zawidów. Jeśli Leśna sprawiała wrażenie zapomnianej, to co powiedzieć o Zawidowie, w którym domy są zabite dechami, a na ławce siedzi anioł?


Nocleg na łące, przy samej granicy polsko-niemieckiej

Dystans34.89 km Czas02:48 Vśrednia12.46 km/h VMAX51.80 km/h Podjazdy180 m
Srebrna Góra‬ → ‪Kamieniec Ząbkowicki (dzień 6)
Kategoria z sakwami

Zapchane autami Ząbkowice Śląskie. Dawno nie wiedziałem tak nieprzyjaznego miasta. Każda uliczka jest dla samochodów, ani jedna nie jest przeznaczona dla ludzi. Główny rynek to splot głównych dróg wraz z głównym parkingiem. Ząbkowice mają jeszcze wiele do nadrobienia, by wejść w XXI wiek.


Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Bilet za 40 zł (albo więcej), zwiedzanie z przewodnikiem, tłumy ludzi (weekend majowy)... Po doświadczeniach z zamkiem Książ i twierdzą w Srebrnej Górze - rezygnujemy. Gdzie te czasy, gdy pałac był po prostu malowniczą ruiną?


Kamieniec Ząbkowicki to koniec naszej wycieczki. I całe szczęście. Weekend majowy to zły czas na zwiedzanie czegokolwiek. Trzeba albo zaszyć się głęboko w górach, albo wracać do domu.
Dystans57.31 km Czas05:02 Vśrednia11.39 km/h VMAX59.51 km/h Podjazdy1060 m
Jedlina-Zdrój → Srebrna Góra (dzień 5)
Kategoria z sakwami

Głuszycka "Dolina Pięciu Stawów", czyli droga z Głuszycy przez Dolinę Marcowego Potoku.


Zjazd z przełęczy Sokoła do Sokolca.


Podcieniowe "domy tkaczy" w Nowej Rudzie.


Koniec gór. Widok z twierdzy Srebrna Góra na przedgórze Sudeckie. W dole, pod górami miasto Srebrna Góra.


A twierdza Srebrna Góra to w zasadzie restauracja, do której wstęp kosztuje 50 zł. Żadna twierdza nie jest ciekawym obiektem do zwiedzania. Taki urok twierdz. Tu próbują na siłę przegonić ludzi z przewodnikiem po zakamarkach, ale to nie działa. Szkoda na to kasy. To tylko restauracja z napiwkiem 50 zł naliczanym przy wejściu. A było tu kiedyś tak fajnie...


Nocleg tuż pod Srebrną Górą, na porzuconym boisku.
Dystans54.66 km Czas04:54 Vśrednia11.16 km/h VMAX63.47 km/h Podjazdy950 m
Bolków → Jedlina-Zdrój (dzień 4)
Kategoria z sakwami

Podcienia przy rynku w Bolkowie


Zamek Cisy. Byłem w tym zamku już kilka razy. On się nie zmienia. Stoi opuszczony w środku lasu. Można się w nim na dziko przespać i można rozpalić ognisko. Bez zmian od lat. Ślady po ogniskach są wciąż w tych samych miejscach. Największe ognisko ma już kopiec popiołu wysoki na pół metra. Opuszczone ruiny w środku lasu, ale widać, że wciąż żyją. Mimo tego, że nikt się nimi nie opiekuje.


Zamek Książ. Lunapark przed zamkiem. Pół kilometra straganów z badziewiem. Ciężko się przebić pod mury. Istne oblężenie. Jakiś gość przez głośniki przekonuje ludzi, że w podziemiach zamku ukryty jest złoty pociąg. Jeszcze nie tak dawno na dziedziniec zamku wjeżdżałem rowerem. A teraz? 64 zł! No chyba ich powaliło! Uciekać stąd czym prędzej! I to już, zanim piękna wycieczka zamieni się w koszmar.


A może balonik sobie kupię? Będzie cudna pamiątka z zamku Książ :/


Uzdrowisko Szczawno-Zdrój. Warto tu przyjechać, by ukoić zszargane nerwy po wizycie w Książu.


Widok z wieży na wieżę. Stoimy właśnie na wieży widokowej na Wzgórzu Gedymina i oglądamy wieżę widokową na Górze Borowej. Ależ potworków nastawiono w ostatnich latach po górach.


Tunel pod Małym Wołowcem o długości 1,5 km.

Nocleg na szczycie wzgórza ponad Jedliną Zdrój.
Dystans64.68 km Czas05:09 Vśrednia12.56 km/h VMAX51.40 km/h Podjazdy820 m
Mojesz → ‪Bolków (dzień 3)
Kategoria z sakwami

Robi się górzyście. Tam przed nami góry Kaczawskie.


Takimi drogami aż przyjemnie jechać.


Centrum Świerzawy.


Zamek Świny niestety jeszcze zamknięty. Otwierają dopiero 1 maja, czyli za dwa dni.


Tym razem nocleg pod dachem, w pensjonacie "Stara Mleczarnia" w Bolkowie.
Dystans79.46 km Czas05:07 Vśrednia15.53 km/h VMAX47.45 km/h Podjazdy550 m
Trzebów‬ → ‪Mojesz (dzień 2)
Kategoria z sakwami

Zamek Kliczków.


Wiszący most nad Kwisą.


Najprawdziwszy Złoty Pociąg!


Centrum Lwówka Śląskiego


Nocleg gdzieś za Lwówkiem, na leśnej łące.
Dystans84.53 km Czas05:20 Vśrednia15.85 km/h VMAX37.56 km/h Podjazdy360 m
Zielona Góra → ‪Trzebów‬ (dzień 1)
Kategoria z sakwami
Kilkudniowy wypad po Dolnym Śląsku (ze startem w województwie Lubuskim):


Jest wiosna - jest rzepak


Więcej rzepaku.


Jeszcze więcej rzepaku.


I od czasu do czasu jakiś zabytek. Tu akurat wieża rycerska w Witkowie.


Nocleg pod namiotami, nad rzeką Kwisą.