Dystans76.20 km Czas05:17 Vśrednia14.42 km/h VMAX52.00 km/h Podjazdy680 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 3

Rynek w Bolesławcu.

Zamek Grodziec.

Złotoryja.

Deszczowy nocleg u podnóża Organów Wielisławskich.

Rynek w Bolesławcu.

Zamek Grodziec.

Złotoryja.

Deszczowy nocleg u podnóża Organów Wielisławskich.
Dystans71.37 km Czas05:22 Vśrednia13.30 km/h VMAX45.47 km/h Podjazdy540 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 2

Górnołużycka Hala Chwały w Zgorzelcu. Monumentalna budowla wzniesiona w 1902 roku na cześć dwóch pierwszych cesarzy zjednoczonych Niemiec. Dziś jest po prostu Miejski Dom Kultury.

Niemiecka część Zgorzelca jest znacznie większa i piękniejsza.

Taki tam niepozorny cis rosnący w przypadkowym miejscu i otoczony płotem i rusztowaniami. Do płotu nawet zbliżyć się nie można, bo zaraz uruchamia się alarm. A wszystko dlatego, że to najstarsze drzewo w Polsce. Ten cis ma podobno 1500 lat!

Wieża Bracka w Lubaniu z 1318 roku. Kiedyś strzegła bramy miejskiej, dziś jest punktem widokowym.

Nocleg na skoszonej łące, w pobliżu Gościszowa.

Górnołużycka Hala Chwały w Zgorzelcu. Monumentalna budowla wzniesiona w 1902 roku na cześć dwóch pierwszych cesarzy zjednoczonych Niemiec. Dziś jest po prostu Miejski Dom Kultury.

Niemiecka część Zgorzelca jest znacznie większa i piękniejsza.

Taki tam niepozorny cis rosnący w przypadkowym miejscu i otoczony płotem i rusztowaniami. Do płotu nawet zbliżyć się nie można, bo zaraz uruchamia się alarm. A wszystko dlatego, że to najstarsze drzewo w Polsce. Ten cis ma podobno 1500 lat!

Wieża Bracka w Lubaniu z 1318 roku. Kiedyś strzegła bramy miejskiej, dziś jest punktem widokowym.

Nocleg na skoszonej łące, w pobliżu Gościszowa.
Dystans79.40 km Czas05:38 Vśrednia14.09 km/h VMAX57.93 km/h Podjazdy860 m
SprzętStevens Gavere
Miasteczka Dolnego Śląska - dzień 1

Rynek w Gryfowie Śląskim i fontanna z 1908 roku.

Długa kładka przecinająca zaporowe jezioro Złotnickie.

Zapora "Złotniki" z 1924 roku. Sprawca powstania jeziora Złotnickiego.

Zamek Czocha

Miasteczko Leśna. Ładny rynek z podcieniowymi kamienicami, ale zupełnie zapomniany.

Kolejne miasteczko - Zawidów. Jeśli Leśna sprawiała wrażenie zapomnianej, to co powiedzieć o Zawidowie, w którym domy są zabite dechami, a na ławce siedzi anioł?

Nocleg na łące, przy samej granicy polsko-niemieckiej

Rynek w Gryfowie Śląskim i fontanna z 1908 roku.

Długa kładka przecinająca zaporowe jezioro Złotnickie.

Zapora "Złotniki" z 1924 roku. Sprawca powstania jeziora Złotnickiego.

Zamek Czocha

Miasteczko Leśna. Ładny rynek z podcieniowymi kamienicami, ale zupełnie zapomniany.

Kolejne miasteczko - Zawidów. Jeśli Leśna sprawiała wrażenie zapomnianej, to co powiedzieć o Zawidowie, w którym domy są zabite dechami, a na ławce siedzi anioł?

Nocleg na łące, przy samej granicy polsko-niemieckiej
Dystans107.70 km Czas06:14 Vśrednia17.28 km/h VMAX49.03 km/h Podjazdy820 m
SprzętStevens Gavere
Pojezierze Drawskie

Polna droga do Starego Reska.

Stary Kolejowy Szlak w stronę Połczyna.

Zamek w Połczynie Zdroju.

Ścieżka rowerowa wzdłuż jeziora Dołgie Wielkie.

Ścieżka nad jeziorem Drawsko w Czaplinku.

Polna droga do Starego Reska.

Stary Kolejowy Szlak w stronę Połczyna.

Zamek w Połczynie Zdroju.

Ścieżka rowerowa wzdłuż jeziora Dołgie Wielkie.

Ścieżka nad jeziorem Drawsko w Czaplinku.
Dystans46.35 km Czas02:17 Vśrednia20.30 km/h VMAX48.24 km/h Podjazdy330 m
SprzętStevens Gavere
Las Arkoński

Ruina wieży Quistorpa. To już jeden z ostatnich takich widoków. Właśnie biorą się za porządkowanie terenu. Będą tu ławeczki, alejki, tablice informacyjne i pewnie masa zakazów. Bedzie wszystko, co zbędne, tylko wieży wciąż nie będzie.

Ruina wieży Quistorpa. To już jeden z ostatnich takich widoków. Właśnie biorą się za porządkowanie terenu. Będą tu ławeczki, alejki, tablice informacyjne i pewnie masa zakazów. Bedzie wszystko, co zbędne, tylko wieży wciąż nie będzie.
Dystans148.08 km Czas06:55 Vśrednia21.41 km/h VMAX47.85 km/h Podjazdy620 m
SprzętStevens Gavere
Gryfino - Pyrzyce - Stargard

Ścieżka rowerowa z Gryfina do Borzymia.

Mury obronne Pyrzyc.

Droga z Lubiatowa do Żalęcina.

Na rynku w Stargardzie.

Ścieżka rowerowa z Gryfina do Borzymia.

Mury obronne Pyrzyc.

Droga z Lubiatowa do Żalęcina.

Na rynku w Stargardzie.
Dystans82.66 km Czas03:51 Vśrednia21.47 km/h VMAX59.51 km/h Podjazdy460 m
SprzętStevens Gavere
Megalityczny grobowiec w Brüssow-Hammelstall

Rynek w Brüssow

A to cel wycieczki: grobowiec w lesie obok Hammelstall. Szacuje się, że pochodzi z czasów neolitu (około 3 000 – 1 800 lat p.n.e.). Tak ładnie to on się nie zachował przez tyle tysiącleci. Został ułożony na nowo ok. 1900 roku.

Ten sam grobowiec z innego ujęcia. Rower dla skali, bo taki mały to on nie jest.

Jezioro Krebssee. Woda niespokojna, bo wiało dziś okrutnie.

A potem do domu. Powrót na szczęście w większości z wiatrem.

Rynek w Brüssow

A to cel wycieczki: grobowiec w lesie obok Hammelstall. Szacuje się, że pochodzi z czasów neolitu (około 3 000 – 1 800 lat p.n.e.). Tak ładnie to on się nie zachował przez tyle tysiącleci. Został ułożony na nowo ok. 1900 roku.

Ten sam grobowiec z innego ujęcia. Rower dla skali, bo taki mały to on nie jest.

Jezioro Krebssee. Woda niespokojna, bo wiało dziś okrutnie.

A potem do domu. Powrót na szczęście w większości z wiatrem.
Dystans218.01 km Czas10:54 Vśrednia20.00 km/h VMAX42.31 km/h Podjazdy970 m
SprzętStevens Gavere
Pasewalk - Friendland - Anklam - Ueckermünde

Rynek w Pasewalku, na którym stoi fontanna z obeliskiem oraz ławki z grafiką symbolu miasta - basztą Kiek in de Mark.

Ruiny kościoła św. Mikołaja w Friedland. Przed kościołem stoi pomnik poległych w wojnie prusko-francuskiej (1870-71).

Masywna, drewniana brama w zamku Spantekow.

Fontanna z Gryfem na rynku w Anklam. Po prawej widać kościół św. Mikołaja. Przez wiele lat w ruinie, teraz w odbudowie.

Świnie w Ueckermünde - pomnik na dawnym świńskim targu.

Rynek w Pasewalku, na którym stoi fontanna z obeliskiem oraz ławki z grafiką symbolu miasta - basztą Kiek in de Mark.

Ruiny kościoła św. Mikołaja w Friedland. Przed kościołem stoi pomnik poległych w wojnie prusko-francuskiej (1870-71).

Masywna, drewniana brama w zamku Spantekow.

Fontanna z Gryfem na rynku w Anklam. Po prawej widać kościół św. Mikołaja. Przez wiele lat w ruinie, teraz w odbudowie.

Świnie w Ueckermünde - pomnik na dawnym świńskim targu.
Dystans91.91 km Czas05:27 Vśrednia16.86 km/h VMAX47.65 km/h Podjazdy540 m
SprzętStevens Gavere
Chojna - Moryń - Cedynia - Chojna

Przy fontannie z rakiem w centrum Morynia

Na moście w Siekierkach

Przy wieży widokowej w Cedyni

Przy fontannie z rakiem w centrum Morynia

Na moście w Siekierkach

Przy wieży widokowej w Cedyni
Dystans34.89 km Czas02:48 Vśrednia12.46 km/h VMAX51.80 km/h Podjazdy180 m
SprzętStevens Gavere
Srebrna Góra → Kamieniec Ząbkowicki (dzień 6)

Zapchane autami Ząbkowice Śląskie. Dawno nie wiedziałem tak nieprzyjaznego miasta. Każda uliczka jest dla samochodów, ani jedna nie jest przeznaczona dla ludzi. Główny rynek to splot głównych dróg wraz z głównym parkingiem. Ząbkowice mają jeszcze wiele do nadrobienia, by wejść w XXI wiek.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Bilet za 40 zł (albo więcej), zwiedzanie z przewodnikiem, tłumy ludzi (weekend majowy)... Po doświadczeniach z zamkiem Książ i twierdzą w Srebrnej Górze - rezygnujemy. Gdzie te czasy, gdy pałac był po prostu malowniczą ruiną?

Kamieniec Ząbkowicki to koniec naszej wycieczki. I całe szczęście. Weekend majowy to zły czas na zwiedzanie czegokolwiek. Trzeba albo zaszyć się głęboko w górach, albo wracać do domu.

Zapchane autami Ząbkowice Śląskie. Dawno nie wiedziałem tak nieprzyjaznego miasta. Każda uliczka jest dla samochodów, ani jedna nie jest przeznaczona dla ludzi. Główny rynek to splot głównych dróg wraz z głównym parkingiem. Ząbkowice mają jeszcze wiele do nadrobienia, by wejść w XXI wiek.

Pałac Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Bilet za 40 zł (albo więcej), zwiedzanie z przewodnikiem, tłumy ludzi (weekend majowy)... Po doświadczeniach z zamkiem Książ i twierdzą w Srebrnej Górze - rezygnujemy. Gdzie te czasy, gdy pałac był po prostu malowniczą ruiną?

Kamieniec Ząbkowicki to koniec naszej wycieczki. I całe szczęście. Weekend majowy to zły czas na zwiedzanie czegokolwiek. Trzeba albo zaszyć się głęboko w górach, albo wracać do domu.