Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2021

Dystans całkowity:1393.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:82:07
Średnia prędkość:16.96 km/h
Maksymalna prędkość:49.28 km/h
Suma podjazdów:5511 m
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:99.51 km i 5h 51m
Więcej statystyk
Dystans98.49 km Czas05:32 Vśrednia17.80 km/h VMAX31.94 km/h Podjazdy183 m
Między Odrą a Bugiem: Sława - dolina Baryczy - Wąsosz

Wschowa





Barycz w Wyszanowie. Zwykle mała, wąska rzeczka, dziś rozlewisko bez brzegów.



Barycz w okolicach Osetna. Czemu takie fajne miejsca noclegowe spotykam w środku dnia?



Zamek książęcy w Wąsoszu
Dystans59.52 km Czas03:17 Vśrednia18.13 km/h VMAX36.41 km/h Podjazdy 96 m
Między Odrą a Bugiem: Sulechów - Sława

Zamek w Sulechowie



Wał przeciwpowodziowy wzdłuż Odry





Przeprawa promowa Milsko-Przewóz i budowany obok most przez Odrę. Gdy go ukończą, przeprawa zapewne zostanie zamknięta. Szkoda.



Jezioro Sławskie w Sławie
Dystans119.06 km Czas07:37 Vśrednia15.63 km/h VMAX44.72 km/h Podjazdy618 m
Między Odrą a Bugiem: Kostrzyn - Łagów - Sulechów
Noc spędzam pod namiotem, w Parku Narodowym Ujścia Warty. W sumie nawet nie wiem czy jest to legalne. Niby w parkach narodowych jest zakaz biwakowania, ale miejsce, w którym śpię jest przygotowane pod biwak. Noc bardzo głośna. Jestem daleko od ludzi, od samochodów i przemysłu, ale blisko zwierzyny. Przez pół nocy z trzech miejsc dochodzą do mnie ryki jeleni. Jeden jest nawet całkiem blisko, szacuję, że nie dalej jak 200 metrów od namiotu. Nie pozwala zasnąć. Potem dziki łażą w pobliżu. Te już są tuż przy namiocie, po czym idą nad rzekę i... wskakują do wody. Na koniec jakieś ptaki się szamotają. Ciężka noc w spokojnym miejscu. Wstaję jeszcze przed świtem, zanim nocne mgły się podniosą. A potem biegam z aparatem starając się to wszystko uchwycić na zdjęciach.





Park Narodowy Ujście Warty


Lubniewice. Zamku nie udało się zwiedzić, pozostało przejechać przez zaniedbany Park Miłości


Łagów

Do wieczora udaje mi się dojechać jeszcze pod Sulechów. Długo szukam miejsca na nocleg. Fajne miejsca widziałem nad jeziorem Niesłysz, ale wydawało mi się, że to jeszcze za wcześnie. A potem nie mogłem niczego fajnego trafić. W końcu zatrzymuję się gdzieś na skraju pola, obok małego zagajnika. Wydaje mi się, że to takie odludzie, że nikt tu nie trafi. Jest już ciemno, gdy stawiam namiot. Nagle pojawiają się światła samochodu. Po chwili gasną. Cisza. Nic się nie dzieje. Krzątam się dalej. Światła znów się zapalają i podjeżdża samochód. Wysiada myśliwy i opowiada, że błysnęło mu coś w światłach. Myślał, że to lis. Chciał strzelać, ale najpierw poobserwował sobie przez noktowizor. A tu niespodzianka, to nie lis, tylko ja. No jeszcze tego by brakowało, żeby mnie ktoś tu odstrzelił.

Dystans156.22 km Czas07:29 Vśrednia20.88 km/h VMAX45.34 km/h Podjazdy669 m
Między Odrą a Bugiem: Szczecin - zachodni kraniec Polski - Kostrzyn
Trzeba w końcu ruszyć się gdzieś dalej, przespać pod namiotem, nabić parę kilometrów. Odwlekany w nieskończoność urlop też trzeba w końcu wykorzystać. Na wyjazd zagraniczny w tym roku nie mam szans, więc zostaje Polska. Najlepiej cała. Może tym razem w poprzek? Wymyśliłem sobie trasę od najdalej na zachód wysuniętego punktu w Polsce do najdalej na wschód wysuniętego punktu w Polsce. Od zakola Odry w pobliżu Cedyni do zakola Bugu w pobliżu Hrubieszowa. Trasa łatwa, omija wysokie góry, omija nudny środek Polski, a prowadzi przez miejsca, których w zasadzie nie znam. Zwykle są to rejony mijane po drodze jadąc w góry. Tym razem chcę zobaczyć czy są warte odwiedzenia. Dojazd ze Szczecina do miejsca startu oraz powrót z mety do Chełma (skąd możliwy jest powrót pociągiem) również robię rowerem. W sumie daje to 1300 km jazdy.  


Orientacyjna mapa trasy.


Zakole Odry obok Cedyni - najdalej na zachód wysunięty punkt Polski.



Wyremontowany most w Siekierkach z platformą widokową na szczycie kratownicy.


Niemiecka część mostu w Siekierkach. Jeszcze trzeba poczekać, zanim da się tędy przejechać rowerem na druga stronę Odry.


Polna droga w okolicach Kłosowa.


Park Narodowy Ujście Warty. Tu spędzam noc.