Dystans74.73 km Czas03:37 Vśrednia20.66 km/h VMAX38.75 km/h
Temp.-1.0 °C SprzętStevens Gavere
Nad Miedwie
Dystans85.67 km Czas04:14 Vśrednia20.24 km/h VMAX38.35 km/h
Ślady Księstwa Pomorskiego: Kołbacz
Odwiedziłem dziś Kołbacz, niewielką wieś w pobliżu Szczecina, która może poszczycić się okazałymi zabytkami z okresu Księstwa Pomorskiego. Wszystko zaczęło się w 1173 roku, kiedy to Duńczycy najechali ziemie pomorskie (nie pierwszy raz zresztą) i oblegli Szczecin. Miasta nie udało się zdobyć, ale  za odstąpienie od oblężenia otrzymali wysoki okup, a Szczecin stał się ich lennem. Na dokładkę Szczecin zobowiązał się sprowadzić z Danii zakonników. Rok później, w 1174 roku pierwsi cysterscy zakonnicy osiedlili się w Kołbaczu.

Zakon bardzo szybko rósł w siłę. Na początek otrzymał sześć wsi, a wkrótce potem doszły kolejne trzy. W wyniku dalszych darowizn, zakupów i zamian, dobra klasztorne już pod koniec XIV wieku stanowiły zwarty obszar włości rozciągający się wokół jeziora Miedwie, od rzeki Reglicy na zachodzie, po rzekę Inę na wschodzie. Byli bardzo dobrymi gospodarzami, zajmowali się rolnictwem, hodowlą, młynarstwem i rzemiosłem. W 1183 roku zmienili dolny bieg rzeki Płoni oraz spiętrzyli wodę koło Kołbacza powodując podniesienie poziomu wody w jeziorze Miedwie. Posiadali młyny wodne, wiatraki, warsztaty różnego rodzaju, a także browary, winiarnie i około 30 karczm. Opactwo w Kołbaczu było symbolem ich potęgi. Jego centrum stanowił monumentalny kościół, którego budowa trwała 140 lat.  Kościół ten stał się miejscem pochówku wielu pomorskich książąt z rodów Świętoborzyców i Gryfitów.

Klasztor był wielokrotnie najeżdżany i plądrowany. W 1242 roku podczas wojny Księstwa Pomorskiego z Brandenburgią, mnisi z Kołbacza przyjęli protekcję brandenburską, za co zostali najechani przez wojska Barnima I. Klasztor został zdobyty, ale już w 1247 roku został zwrócony zakonowi. By zapobiec w przyszłości podobnym incydentom rozpoczęto budowę murów obronnych. Prace zakończono w 1349 roku. Mury miały ok 1040 metrów długości. Wzmacniały je baszty oraz trzy bramy wjazdowe. Mimo posiadania murów klasztor i tak został splądrowany jeszcze kilkukrotnie. W 1433 roku został najechany przez husytów, a w 1478 roku przez Brandenburczyków.

Koniec klasztoru przyszedł nagle. W wyniku reformacji, w 1535 roku zakon został rozwiązany, a jego dobra przejął książę szczeciński Barnim XI. Budynki zakonne zostały przekształcone w książęcą rezydencję. Ogromny kościół został podzielony. W jednej z bocznych naw zorganizowano małą, protestancką świątynię, a reszta została zamieniona na magazyn zbożowy. I tym magazynem był przez następne wieki, nawet po wojnie. Dopiero w ostatnich latach coś tam się zaczęło dziać i kościół jest remontowany. Nadal nie jest jednak w pełni użytkowany jako kościół.


Kościół w Kołbaczu, pozostałość po opactwie cystersów.


Kościół w Kołbaczu, mozolnie przekształcany z magazynu w świątynię.


Dom opata z XIV wieku. Ostatni opat z Kołbacza zrzekł się swojej funkcji w 1535 roku, za co dostał majątek w pobliskim Kołowie, gdzie został ewangelickim proboszczem.


Baszta Więzienna - jedyna pozostałość po murach obronnych Kołbacza.
Dystans72.86 km Czas03:48 Vśrednia19.17 km/h VMAX40.92 km/h
Temp.14.0 °C SprzętStevens Gavere
Großsteingrab Wollschow

Droga do Schmagerow.


Großsteingrab Wollschow - pozostałości grobowców z ok. 3000 lat przed naszą erą. W lesie, w pobliżu wioski Wollschow zostały zidentyfikowane 44 takie groby. Część z nich jest bardzo dobrze zachowana i wyeksponowana.


Jesień :-)
Dystans29.36 km Czas01:25 Vśrednia20.72 km/h
Las Arkoński


Dystans17.68 km Czas00:54 Vśrednia19.64 km/h
Miasto
Dystans19.13 km Czas00:57 Vśrednia20.14 km/h
Miasto
Dystans81.80 km Czas05:07 Vśrednia15.99 km/h VMAX44.48 km/h
Temp.12.0 °C SprzętStevens Gavere
Jarnatów → ‪Witnica (dzień 2)
Kategoria bikepacking

Mglisty i mroźny poranek nad jeziorem Jarnatowskim.


Odwiedzamy Sulęcin.


Fontanna Dobrosąsiedzka na rynku w Sulęcinie upamiętniająca sąsiedztwo polsko-niemieckie. Żeby jeszcze faktycznie to sąsiedztwo wyglądało tak idyllicznie jak na tej fontannie, to byłoby dobrze. Historia miasta tego jednak nie potwierdza. Fontanna oczywiście nie działa. No, cóż - październik.


Odwiedzamy jeszcze Ośno Lubuskie.


Ośno Lubuskie może poszczycić się niemal kompletnym pierścieniem murów obronnych. To jego największa atrakcja.


Tym razem pojechałem w takim zestawieniu. Dodałem do roweru małe, przednie torebki Ortlieba, ale to chyba nie jest dobry pomysł. Nie po to wiele lat temu pozbyłem się przednich sakw, by teraz do nich wracać.
Dystans83.70 km Czas05:46 Vśrednia14.51 km/h VMAX44.09 km/h
Temp.12.0 °C SprzętStevens Gavere
Witnica → ‪Jarnatów (dzień 1)
Kategoria bikepacking

Park Drogowskazów w Witnicy. Zaskakująco ciekawe miejsce. Takiego zbioru różnego rodzaju słupów pocztowych i drogowskazów to się nie spodziewałem. Wystarczyło wjechać do tego parku i nasza podróż zacięła się zanim się na dobre zaczęła.


Jedziemy przez morenowe lasy w stronę Gorzowa.


Jezioro Długie.


Fontanna Puckscha na Starym Rynku w Gorzowie. Fontanna oczywiście już nie działa, bo to prawie połowa października.


Panorama Gorzowa.


Nocleg nad jeziorem Jarnatowskim. To była zimna noc. W namiocie, w środku, temperutara spadła do +2°C. Na zewnątrz miejscami był nawet przymrozek. Pomost nad jeziorem był oszroniony.
Dystans104.49 km Czas06:22 Vśrednia16.41 km/h VMAX38.16 km/h
Gościno → ‪Wysoka Kamieńska‬ (dzień 2)
Kategoria bikepacking

Ścieżka rowerowa poprowadzona śladem dawnej kolejki wąskotorowej. To jakiś dłuższy odcinek, zupełnie mi nieznany. Z małymi odstępstwami trzymaliśmy się tej ścieżki od Gościna do Rymania, ale to nie był ani jej początek, ani koniec.


A odstępstwa były po to, by obejrzeć np. takie ruiny gorzelni w Trzyniku.


Okazały pałac w Rymaniu.


Mostek nad Regą w Skalinie.


Rynek w Gryficach.


Dworzec kolejowy w Wysokiej Kamieńskiej. Tu kończymy wycieczkę.
Dystans75.51 km Czas04:56 Vśrednia15.31 km/h VMAX39.34 km/h
Koszalin‬ → ‪Gościno (dzień 1)
Kategoria bikepacking

Park Książąt Pomorskich w Koszalinie


Aleja platanowa w Strzekęcinie.


Aleja lipowa w Parsowie.


Zimny (tylko 3°C) nocleg w dolinie rzeki Parsęty.