Dystans82.42 km Czas04:55 Vśrednia16.76 km/h VMAX42.17 km/h
Skansen w Tokarni i zamek Chęciny
Zgodnie z prognozą deszcze przeszły i znów mamy ładną pogodę. Kontynuujemy naszą podróż. Dziś w planie dwa miejsca: skansen w Tokarni oraz zamek w Chęcinach. Szczególnie ten skansen był dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nigdy tu nie byłem Pomysł, że akurat tu podjedziemy pojawił się dzień wcześniej podczas przeglądania mapy. Nie byłem przygotowany na to, co zastaniemy. A okazało się, że skansen jest ogromny! Mnóstwo chat ustawionych tematycznie w wioski. Nie ogląda się tego jak eksponatów w muzeum, tylko ma się wrażenie, jakby to wszystko stało tam od zawsze. Że nigdy nie zostało przeniesione. Że to my przenieśliśmy się w czasie. Do tego wszystko opisane. Można by tam chodzić nawet przez cały dzień i wciąż byłoby co oglądać. Tak się zagubiliśmy w tym skansenie, że ledwo zdążyliśmy do zamku, odwiedzając go tuż przed zamknięciem kas.


Przez Ponidzie.


Ruiny zamku rycerskiego w Sobkowie. Ten zamek nie był w planie. Po prostu wyskoczył nagle przy drodze, więc i do niego zajrzeliśmy.


Ruiny zamku rycerskiego w Sobkowie.


Zamek w Sobkowie przekształcony na hotel i restaurację. Całkiem przyjemne miejsce.


Skansen w Tokarni. Ten z prawej to jeden z najstarszych domów w skansenie, z ok 1800 roku.


Skansen w Tokarni. Domy porozstawiane jak w prawdziwej wsi.


Skansen w Tokarni. Ogromny teren. W ogóle nie ma wrażenia, że to muzeum, a nie oryginalna wieś.


Skansen w Tokarni. Oryginalne chałupy w oryginalnym krajobrazie.


Skansen w Tokarni.


Zabytkowy budynek gospodarczy z oborą, stajnią i szopą. A w środku... konie. To naprawdę tylko muzeum?


Nie mogło zabraknąć też kościoła. Został przeniesiony z Rogowa i pochodzi z 1763 roku.


Wieś jak malowana.


I oczywiście wnętrza. Wszędzie można wejść i coś zobaczyć. I chociaż wnętrza nie są rekonstrukcją konkretnej chaty, a tak jakby oddzielną ekspozycją "jak to kiedyś wyglądało", to i tak jest co oglądać. Na zdjęciu apteka z XIX wieku.


A to rekonstrukcja sklepu z lat 30. XX wieku.


Wnętrze domu krawca z okresu międzywojennego.


Typowe wnętrze chałupy z lat 50. XX wieku. Dobra. Dość tych fotek. Skansen w Tokarni jest naprawdę wdzięcznym obiektem do zdjęć. Można ich tu zrobić mnóstwo.


Widok na zalesione wzgórze zamku w Chęcinach. To zalesienie to wymysł międzywojenny. Wcześniej zamek stał na skałach, których teraz już zupełnie nie widać.


Zamek Chęciny. Widok z zachodniej wieży na wschód...


...i ze wschodniej wiezy na zachód.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!